|
|
![]() |
Nawet lipcowe niebo ołowianą
chmurą posiniałe, burzą użala się nad losem biednej
Kropki małej... W króliczych norkach płyną
ciężkie łzy królicze Na
łąkach płoną złote kwiatów polnych znicze Zamikły ptaki, wiatr
ucichł speszony Tylko
profan samochód na asfalcie brzęczy Z
ludzką łzą nad zwierzątkiem siedzę zasmucony Patrząc jak zgrabnie kica ciepłym brzegiem tęczy... |
|
Wczoraj, 1 lipca 2002 r. o godz. 22.00 Kropka umarła.:(( Nie udało się leczenie. Niestety, lekarz, który przyjął Kropkę miał rację - rokowania, po solidnym badaniu, określił jako w najlepszym razie przeciętne. Nie chciał jednak pozbawiać Kropki prawa do walki i podjął się leczenia. Kropka umarła na drugi dzień. Przyczyna? Ostra infekcja z objawami neurologicznymi i ogólne osłabienie.
|