Dziczki to koty wolnożyjące z mojego osiedla. Niektóre z przedstawionych na zdjęciach przestały się już pokazywać, inne przychodzą nadal regularnie. Czasem trzymają się na dystans, niekiedy szukają bliskiego kontaktu, a bywa, że nawet pomocy...

Na początku października 2002 Łajduskowata miała wypadek. Przykuśtykała w nocy z poranionymi tylnymi łapkami, wywichniętym stawem biodrowym. Pomoc uzyskała w poznańskim schronisku, przytulisko na czas wyzdrowienia znalazła u Star, a dom w Gnieźnie - już jako Lori.